Jak treść Jezusowego nauczania dotarła do naszych czasów? [komentarz do Ewangelii] Ks. Grzegorz Michalczyk - 23.01.22. W niedzielę, noszącą tytuł Niedzieli Słowa Bożego, słyszymy w liturgii Mszy świętej prolog Łukaszowej Ewangelii. Pierwsze słowa prologu pomagają zrozumieć, w jaki sposób treść Jezusowego nauczania dotarła Szatan nienawidzi Boga, Jezusa, Maryi, Pisma Świętego. Zdarza się, że człowiek, którym włada demon, nie może wejść do kościoła. Gdy przekracza próg świątyni poci się, traci Jezus jest imieniem hebrajskim i znaczy Zbawiciel. Dlatego anioł rzekł do Panny: "Dasz Mu imię Jezus, gdyż zbawi swój lud od grzechów" (Mt 1, 21). Wy też - sądzę - uznajecie, że prorocy nie mogli od nikogo otrzymać natchnienia, jak tylko od Bożego Słowa.” [1]. Jezus ( łac. Iesus, gr. Ἰησοῦς) – imię męskie pochodzenia hebrajskiego. Polska forma imienia wywodzi się z formy łacińskiej i greckiej. Forma grecka jest przekształceniem imienia hebrajskiego, יֵשׁוּעַ ,ישו ( Jehoszua ), w formie skróconej Jeszua. Imię to znaczy – „ Jahwe jest zbawieniem”. Czy odnosisz się z szacunkiem do imienia Chrystusa? „Bóg wyniósł go [Jezusa] na wyższe stanowisko i łaskawie dał mu imię, które jest nad wszelkie inne imię, tak iż w imię Jezusa powinno się zginać każde kolano tych, co są w niebie, i tych, co na ziemi, i tych, co pod ziemią, a każdy język powinien otwarcie przyznawać, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca Proewangelia Jakuba podaje, że sam poród był bardzo lekki. Maria, będąc wolną od grzechu pierworodnego, nie odczuwała bólów porodowych. Sam poród nie był opisany, wspomina się tylko, że maleńki Jezus nagle pojawił się w tajemniczej chmurze, która otoczyła jaskinię, czy stajenkę (różne źródła podają niejednoznacznie). pbESqG. TY możesz uzdrawiać chorych w imieniu Jezusa! Wstęp Celem tego konspektu (cz. 1 z czterech) jest wykazanie na podstawie Pisma, krok po kroku, że chrześcijanin ma autorytet, przywilej i odpowiedzialność za uzdrawianie chorych dla chwały Jezusa Chrystusa. W zależności od twego religijnego gruntu, informacje zawarte w tym konspekcie mogą być sprzeczne z tym, czego cię dotąd uczono. Jednak, spróbuj odłożyć na bok swe uprzedzenia, abyś mógł się otworzyć na coś, co Bóg zechce ci objawić. Jakiekolwiek wersy Pisma wykorzystasz do tego, aby wykazać swoje obecne przekonanie (wierzenia), spróbuj je porównać z wersami w tym opracowaniu, aby się przekonać gdzie jest większy ciężar przekonania. Wierzę, że jeśli będziesz to robił z modlitwą, szczerze, skrupulatnie i obiektywnie, to informacje tu zawarte wytrzymają testy. Zawsze sprawdzaj te rzeczy z Biblią, nie wierz po prostu w to, co mówię, czy też, co inni ludzie ci powiedzieli! Jezus miał służbę Ewangelizacji i Uzdrawiania 1. Łuk 3:23 mówi, że zanim Jezus poszedł na krzyż, miał służbę na ziemi. Łuk 3:23: A Jezus miał około lat trzydziestu, gdy rozpoczął swą działalność Wielką częścią jego trzyletniej działalności (służby) była ewangelizacja i uzdrawianie. Zobaczymy, że Jezus przekazał swoją działalność (służbę) Kościołowi, w chwili, gdy dał nam Wielki Nakaz. 2. Łuk 4:16-21 mówi, że Izajasz prorokował, iż ziemska służba Jezusa będzie obejmowała głoszenie dobrej nowiny, uzdrawianie chorych, oraz uwalnianie opętanych: Łuk 4:16-21: I przyszedł do Nazaretu, gdzie się wychował, i wszedł według zwyczaju swego w dzień sabatu do synagogi, i powstał, aby czytać. I podano mu księgę proroka Izajasza, a otworzywszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane: Duch Pański nade mną, przeto namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę, posłał mnie, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie, abym uciśnionych wypuścił na wolność, abym zwiastował miłościwy rok Pana. I zamknąwszy księgę, oddał ją słudze i usiadł. A oczy wszystkich w synagodze były w niego wpatrzone. Zaczął tedy mówić do nich: Dziś wypełniło się to Pismo w uszach waszych. Tak więc Jezus ogłosił Swą służbę ewangelizacji i uzdrawiania cytując proroctwo Izajasza. 3. Łuk 7:20-23 mówi, że w czasie służby, Jezus uzdrawiał niewidomych, chromych, trędowatych, głuchych, wzbudzał zmarłych i głosił Dobrą Nowinę: Łuk 7:20-23: A gdy ci mężowie przybyli do niego, rzekli: Jan Chrzciciel posłał nas do ciebie z zapytaniem: Czy Ty jesteś tym, który ma przyjść, czy też innego oczekiwać mamy? W tej godzinie uleczył wielu od chorób i cierpień, i duchów złych, a wielu ślepych obdarzył wzrokiem. I odpowiadając, rzekł im: Idźcie i oznajmijcie Janowi, coście widzieli i słyszeli: Ślepi odzyskują wzrok, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, a głusi słyszą, umarli są wskrzeszani, ubogim opowiadana jest ewangelia. A błogosławiony jest ten, który się mną nie zgorszy. Jezus udowodnił, że On jest Mesjaszem demonstrując fakt, że Jego służba ewangelizacji i uzdrowienia jest wypełnieniem proroctwa ST (jak widzieliśmy to w Łuk 4, 16-21 powyżej). 4. W apostoł Piotr opisuje służbę Jezusa mówiąc, że Pan chodził czyniąc dobrze i uzdrawiając ludzi: Dz. Ap. 10:38 (tłum. z ang.): „O Jezusie z Nazaretu, jak Bóg namaścił Go Duchem Świętym i mocą, jak chodził, czyniąc dobrze i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod mocą diabła, ponieważ Bóg był z Nim” 5. Łuk 13:31-32 mówi, że powiedziano Jezusowi o tym, że Herod chce Go zabić, na co Pan odpowiedział, że nic nie może Go zatrzymać w wypełnieniu misji: Łuk 13:31-32: W tym czasie przybyli do Niego niektórzy faryzeusze, mówiąc do niego: Wyjdź stąd i oddal się, gdyż Herod chce cię zabić. I rzekł do nich: Idźcie i powiedzcie temu lisowi: Oto wypędzam demony i dokonuję uzdrowień dziś i jutro, a trzeciego dnia skończę. Zwróć uwagę w jaki sposób Jezus opisał swą ziemską służbę; powiedział, że nic nie powstrzyma Go przed wypędzaniem demonów i uzdrawianiem chorych. W następnych dwóch akapitach zobaczymy, że Jezus przekazał tę służbę nam. Jezus przekazał Swoją Służbę Ewangelizacji i Uzdrawiania Kościołowi 1. Jezus wyszkolił dwunastu zwykłych mężczyzn, aby kontynuowali Jego służbę, po czym posłał ich na krótką misyjną wyprawę, aby wypróbowali w praktyce to, czego się uczyli: Łuk 9:1-2,6,10: I zawoławszy dwunastu, dał im moc i władzę nad wszystkimi demonami i moc uzdrawiania chorób. I posłał ich, aby głosili Królestwo Boże i uzdrawiali… 6. Wyszedłszy więc obchodzili wioski, zwiastując dobrą nowinę i wszędzie uzdrawiając… 10. A apostołowie, powróciwszy, opowiedzieli mu o wszystkim, czego dokonali … W czasie swej krótkiej misji uczniowie głosili Ewangelię, uzdrawiali chorych i wypędzali demony. Jezus przygotowywał ich do przekazania Swej służby Ewangelizacji i Uzdrawiania. 2. W Ew. Łuk 4:18, Jezus powiedział, że Bóg posłał Go na świat, aby głosił Dobrą Nowinę i uzdrawiał chorych. W J. 17, 18-19 Jezus powiedział, że Jego Ojciec, posłał uczniów na świat z taką samą służbą, z jaką On Sam został posłany. Następnie w J 20,21 Jezus powiedział, że uczniowie, których On posyła na świat, mają taką samą służbę, z jaką Sam został posłany: Łuk 4:18: Duch Pański nade mną, przeto namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę. Posłał mnie, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie, abym uciśnionych wypuścił na wolność. Jan 17:18-19: Jak mnie posłałeś na świat, tak Ja posłałem ich na świat. Jan 20:21: I znowu rzekł do nich Jezus: Pokój wam. Jak Ojciec mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Jezus powiedział, że posyłał swych uczniów na świat z taką samą służbą, z jaką Sam został wysłany. Uczniowie mieli nakazane, aby głosić Dobrą Nowinę, uzdrawiać chorych, wypędzać demony i szkolić innych, aby ponieśli tę służbę dalej. Jezus chciał, jak pokazuje nam Wielki Nakaz, aby Jego służba ewangelizacji i uzdrawiania była kontynuowana do chwili, aż wróci ponownie 3. W Ew. Mat 28:18-20, Jezus dał uczniom tzw. „Wielki Nakaz” : Mat. 28:18-20 A Jezus przystąpiwszy, rzekł do nich te słowa: Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi. Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata. Wielu chrześcijan i liczne służby starają się aktywnie wypełnić to przykazanie i chwała Panu za nich! Jest jednak pewien istotny szczegół często tutaj pomijany. Zauważ, że Jezus nie powiedział po prostu, że powinni iść i świadczyć zgubionym i przekonywać ich do powiedzenia modlitwy grzesznika. Zamiast tego Pan szczególnie polecił nam, abyśmy szli i kontynuowali powoływanie i szkolenie uczniów, aby ci nieśli dalej Jego służbę ewangelizacji i uzdrawiania, dopóki wróci! Jezus powiedział, że gdy pójdziemy i będziemy powoływać ich na uczniów, mamy ich nauczyć wszystkiego, co powiedziano pierwszym uczniom, że mają robić, a w tym zawiera się głoszenie Dobrej Nowiny, uzdrawianie chorych, wypędzanie demonów i szkolenie innych, aby ponieśli dalej tę służbę. Pierwsi uczniowie prowadzili zwykłe życie, a jednak Jezus powiedział, że będzie z nimi zawsze, aż do końca czasów, aby im pomagać w służbie ewangelizacji i uzdrawiania. W Ew. Mat 13,30-40 i 49 oraz 24,3 możemy zobaczyć, że „koniec czasów” będzie wtedy, gdy Jezus wróci. W Wielkim Nakazie Jezus powiedział, że będzie z Kościołem (co dotyczy również nas), pomagając mu nieść Jego służbę ewangelizacji i uzdrawiania, aż wróci. 4. Łuk 10:1,9,17 mówi, że po wyszkoleniu apostołów, Jezus posłał również następnych wierzących, aby wzięli udział w Jego służbie. Oni głosili Dobrą Nowinę, uzdrawiali chorych i wypędzali demony: Łuk 10:1,9,17: 1. A potem wyznaczył Pan innych, siedemdziesięciu dwóch, i rozesłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam zamierzał się udać. 9. I uzdrawiajcie w nim chorych, i mówcie do nich: Przybliżyło się do was Królestwo Boże. 17. Powróciło tedy owych siedemdziesięciu dwóch z radością, mówiąc: Panie, i demony są nam podległe w imieniu twoim. Służba Jezusa nigdy nie miała być przeznaczona tylko dla apostołów! Wniosek: Jezus przyszedł na ziemię nie tylko po to, aby umrzeć na krzyżu, lecz również po to, aby zacząć służbę ewangelizacji i uzdrawiania. Tuż przed wstąpieniem do nieba, Jezus przekazał tę służbę Kościołowi w tym, co nazywamy „Wielkim Nakazem”. Wielki Nakaz 1. Wielu chrześcijan wie o tym, że uczeni nie bardzo wiedzą, kto napisał List do Hebrajczyków. Jest anonimowy, a jednak należy do kanonu Pisma. 2. Nie tylko List do Hebrajczyków jest anonimowy, lecz wszystkie cztery Ewangelie są również anonimowe, a jednak należą do kanonu Pisma. 3. Uczeni mówią nam, że cztery ewangelie zostały opracowane przez naocznych świadków, ze spisanych dokumentów oraz ustnej tradycji. 4. Jeśli chodzi o wersję Wielkiego Nakazu ewangelisty Marka (16,9-20), Biblijny komentarz (The Bible Knowledge Commentary (Dallas Theological Seminary) mówi tak: „wersy 9-20 choć napisane i opracowane przez anonimowego chrześcijanina, są historycznie autentyczne i są częścią kanonu Nowego Testamentu… Te wersy są zgodne z resztą Pisma (str. 194). 5. W tym miejscu istotne jest to, że choć naukowcy nie są pewni kto napisał markową wersję Wielkiego Nakazu (16, 15-18), to jednak jest ona kanonicznym Pismem: Mar 16:15-18: „ I rzekł im: Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, zbawiony będzie, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony. A takie znaki będą towarzyszyły tym, którzy uwierzyli: w imieniu moim demony wyganiać będą, nowymi językami mówić będą, węże brać będą a choćby coś trującego wypili, nie zaszkodzi im. Na chorych ręce kłaść będą, a ci wyzdrowieją. 6. Mar 16:15-18 (powyżej) mówi, aby iść na cały świat – jest to na dziś aktualne. 7. Mar 16:15-18 (powyżej) mówi, aby głosić ewangelię – jest to na dziś aktualne..8. Mar 16:15-18 (powyżej) mówi, że ci, którzy uwierzyli i zostali ochrzczeni będą zbawieni – jest to na dziś aktualne. 9. Mar 16:15-18 (powyżej) mówi, że ci, którzy nie uwierzyli będą potępieni – jest to na dziś aktualne. 10. Mar 16:15-18 (powyżej) mówi, że znaki będą towarzyszyły tym, którzy uwierzyli. Skoro wszystkie powyższe punkty są na dziś, to tak samo musi być i z tym. Jeśli wierzysz i jesteś posłuszny Wielkiemu Nakazowi, to nadnaturalne znaki będą ci towarzyszyć. 11. Mar 16:15-18 (powyżej) mówi, że ci, którzy uwierzyli, będą wypędzać demony – jest to na dziś aktualne i jest wiele fragmentów NT, które mówią nam o wypędzaniu demonów. Jeśli jesteś wierzący, to wypędzanie demonów jest częścią twego „zakresu obowiązków” (że tak powiem) jako nowotestamentowego ucznia Jezusa Chrystusa. Mar 16:15-18 (powyżej) mówi, że ci którzy uwierzyli będą mówić nowymi językami- jest to na dziś aktualne i jest wiele miejsc w NT, które nauczają nas na temat języków. Zwróć uwagę na to, zgodnie z tym, co powiedział Jezus, mówienie językami nie jest tematem sporów, lecz że jest dla każdej osoby, która wierzy w Niego. W drugiej części tego opracowania zobaczymy kilka przyczyn, dla których potrzebna jest nam zdolność mówienia językami. Mar 16:15-18 (powyżej) mówi, że ci, którzy uwierzyli będą mieli boską ochronę – jest to na dziś aktualne. Oto w jaki sposób Biblijny Komentarz (The Bible Knowledge Commentary (Dallas Theological Seminary)) opisuje Mar 16:18: „W grece pierwsze dwa zdania z Mar 16,18 mogą być rozumiane jako zdania warunkowe ze zdaniem trzecim, jako konkluzją. Wnioskowanie będzie zatem takie: „Jeśli zostaną zmuszeni do wzięcia wężów do rąk, lub jeśli zostaną zmuszeni do wypicia trucizny, to nic im nie zaszkodzi.” Ta obietnica odporności przez boskie zabezpieczenie w różnych sytuacjach, odnosi się do takich okazji, gdy prześladowcy zmusiliby wierzących do tych rzeczy… Nowy Testament nie rejestruje przypadków żadnego z doświadczeń opisanych tutaj (str. 196 podkreślenia dodane). Nie ma w NT przykładów ludzi biorących do ręki węże (z wyjątkiem węża na ręce apostoła Pawła Dz. 28, 3-6), czy picia trucizny, tak więc nie mamy biblijnego wsparcia do takiej interpretacji tego nakazu. Te dwie rzeczy opisują boskie zabezpieczenie, które jest dostępne dla nas, gdy wykonujemy Wielki Nakaz. 12. Mar 16:15-18 (powyżej) mówi, że wierzący będą uzdrawiać chorych – jest to na dziś aktualne i jest wiele wersów w NT, które uczą nas na temat uzdrawiania chorych. Jeśli jesteś wierzącym, to uzdrowienie jest częścią twego „zakresu obowiązków” jako nowotestamentowego ucznia Jezusa Chrystusa. Wniosek: Jeśli jesteś chrześcijaninem to Wielki Nakaz z Mar 16, 15-18 (powyżej) stosuje się do ciebie, a zatem spróbuj przeczytać Wielki Nakaz głośno kilka razy, wstawiając twoje imię w puste miejsca poniżej (ponieważ wiara przychodzi przez słuchanie – Rzym 10, 17) Mar 16:15-18 (Wielki Nakaz sparafrazowany): „Pan powiedział, do __________, „Idź na cały świat i głoś ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i zostanie ochrzczony, będzie zbawiony, a kto nie uwierzy, będzie potępiony. A takie znaki będą towarzyszyły _______: w moim Imieniu ______ demony będzie wypędzał; _______ będzie mówił językami : _______ będzie miał boską ochronę; _______ będzie uzdrawiał chorych. Oto jak to wygląda z moim nazwiskiem: Mar 16:15-18 (Wielki Nakaz sparafrazowany): „Pan powiedział, do Dave Root, „Idź na cały świat i głoś ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i zostanie ochrzczony, będzie zbawiony, a kto nie uwierzy, będzie potępiony. A takie znaki będą towarzyszyły Dave Root’owi : w moim Imieniu Dave Root demony będzie wypędzał; Dave Root będzie mówił językami : Dave Root będzie miał boską ochronę; Dave Root będzie uzdrawiał chorych. Zobaczymy, czy to coś zmienia? Spróbuj przeczytać to z twoim nazwiskiem! Jak Wielki Nakaz był interpretowany przez apostołów? 1. Tuż przed wstąpieniem do nieba, Jezus dał swoim uczniom, jak to właśnie zobaczyliśmy, misję nowotestamentowego Kościoła. Jeśli Wielki Nakaz zawiera głoszenie Ewangelii, uzdrawianie chorych, wypędzanie demonów, mówienie językami i demonstrowanie mocy Ducha Świętego, to czy powinniśmy spodziewać się, że zobaczymy apostołów i pierwszych chrześcijan w tym działaniu? I rzeczywiście właśnie to Nowy Testament opisuje! Apostołowie rozumieli Wielki Nakaz w ten sposób, że chrześcijanie powinni głosić ewangelię, uwalniać więźniów, dokładnie tak, jak to robił Jezus. Właśnie dlatego przez całą księgę Dziejów Apostolskich widzimy liczne przykłady głoszenia ewangelii, uzdrawianych ludzi, wypędzanych demonów, mówienia językami i demonstrowania mocy Ducha Świętego, tak jak Wielki Nakaz mówił. Apostołowie i pierwsi chrześcijanie kontynuowali służbę ewangelizacji i uzdrawiania Jezusa, czyli to, co Jezus powierzył Kościołowi do wykonywania. Jezus jeszcze nie wrócił, więc my powinniśmy również kontynuować Jego służbę! 2. Niektóre z uzdrowień jakie znajdujemy w NT dokonane przez zwykłych uczniów pokazują, że misja kościoła rozciąga się na wszystkich uczniów Jezusa, włącznie z nami. Na przykład w Dz. Ap. 6,2-5, 8,1 i 4-5 jest mowa o Filipie, który nie był apostołem, lecz zwykłym chrześcijaninem, takim jak ty i ja. Jednak w Dz. Ap. 8,6-7 czytamy, że Filip głosił Dobrą Nowinę, uzdrawiał chorych i wypędzał demony, co oznacza, że w posłuszeństwie dla Wielkiego Nakazu, niósł służbę ewangelizacji i uzdrawiania Jezusa: Dz. Ap. 8:6-7: „Ludzie zaś przyjmowali uważnie i zgodnie to, co Filip mówił, gdy go słyszeli i widzieli cuda, które czynił. Albowiem duchy nieczyste wychodziłyz wielkim krzykiem z wielu, którzy je mieli, wielu też sparaliżowanych i ułomnych zostało uzdrowionych.” Ewangelizacja, uzdrowienie i uwolnienie nigdy nie były przeznaczone wyłącznie dla apostołów. 3. Dz. Ap. 9:10-18 mówią nam o Ananiaszu, który nie był apostołem, lecz zwykłym chrześcijaninem takim jak ty i ja, a jednak uzdrowił apostoła Pawła przez włożenie rąk. Oznacza to, że Bóg uzdrowił apostoła poprzez nie-apostoła! Jeśli szukasz dowodu na to, że Paweł otrzymał apostolstwo już na drodze do Damaszku, zapraszam cię do przeczytania artykułu pt.: The Baptism of the Holy Spirit ( Dz. Ap. 9:10-18 A był w Damaszku pewien uczeń imieniem Ananiasz. I rzekł Pan do niego w widzeniu: Ananiaszu! On zaś rzekł: Otom ja, Panie. Pan zaś do niego: Wstań i idź na ulicę Prostą, i zapytaj w domu Judy o Saula z Tarsu; oto właśnie się modli. I ujrzał w widzeniu męża, imieniem Ananiasz, jak wszedł, i ręce na niego włożył, aby przejrzał. Ananiasz zaś odpowiedział: Panie, słyszałem od wielu o tym mężu, ile złego wyrządził świętym twoim w Jerozolimie; Ma także upoważnienie od arcykapłanów, aby tutaj uwięzić wszystkich, którzy wzywają imienia twego. Lecz Pan rzekł do niego: Idź, albowiem mąż ten jest moim narzędziem wybranym, aby zaniósł imię moje przed pogan i królów, i synów Izraela; Ja sam bowiem pokażę mu, ile musi wycierpieć dla imienia mego. I poszedł Ananiasz, i wszedł do domu, włożył na niego ręce i rzekł: Bracie Saulu, Pan Jezus, który ci się ukazał w drodze, jaką szedłeś, posłał mnie, abyś przejrzał i został napełniony Duchem Świętym. I natychmiast opadły z oczu jego jakby łuski i przejrzał, wstał i został ochrzczony. Uzdrawianie chorych nigdy nie było przeznaczone wyłącznie dla apostołów. 4. W Ew. Marka 9:38-40, apostołowie byli niezadowoleni, gdy zobaczyli człowieka, który nie był apostołem i czynił cuda w imieniu Jezusa. Jezus powiedział im, aby nie przeszkadzali nikomu kto czyni cuda w Jego Imieniu: Mar. 9:38-40 Odpowiedział mu Jan: Nauczycielu! Widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi za nami, jak wypędzał w twoim imieniu demony, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził za nami (w wersji angielskiej jest tutaj „bo nie należy do nas). Ale Jezus rzekł: Nie zabraniajcie mu, ponieważ nie ma takiego, kto by dokonywał cudów w imieniu moim i mógł zaraz potem źle o mnie mówić. Bo kto nie jest przeciwko nam, ten jest za nami. Cuda, uzdrowienia i uwolnienia nigdy nie były przeznaczone wyłącznie dla apostołów. 5. W Ew. Łuk 9:1-10, Jezus wysłał apostołów na misję głoszenia ewangelii, uzdrawiania chorych i wypędzania demonów. Później w Łuk 10, 1-17 wysłał 72 zwykłych wierzących z takim samym zadaniem: Łuk. 10 1. A potem wyznaczył Pan innych, siedemdziesięciu dwóch, i rozesłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam zamierzał się udać. ….. 9. I uzdrawiajcie w nim chorych, i mówcie do nich: Przybliżyło się do was Królestwo Boże. ……… 17. Powróciło tedy owych siedemdziesięciu dwóch z radością, mówiąc: Panie, i demony są nam podległe w imieniu twoim. Ewangelizacja, uzdrowienie i uwolnienie nigdy nie było przeznaczone wyłącznie dla apostołów. 6. Apostoł Paweł jasno wyraził fakt, że niesie Wielki Nakaz nie tylko w mądrości słów, lecz w demonstracji mocy Bożej, po to, aby przekonywać ludzi: 1 Kor. 2:4 A mowa moja i zwiastowanie moje nie były głoszone w przekonywających słowach mądrości, lecz objawiały się w nich Duch i moc, 7. W rzeczywistości Paweł posunął się tak daleko, że powiedział, że Królestwo Boże nie polega na mowie, lecz na mocy: 1 Kor. 4:20 Albowiem Królestwo Boże zasadza się nie na słowie, lecz na mocy. 8. Paweł w Liście do Tesaloniczan kładł nacisk na to, że on i jego towarzysze nie tylko używają słów, aby głosić ewangelię, lecz demonstrują moc Ducha Świętego, gdy się nią dzielą: 1 Tes. 1:5 Gdyż ewangelia zwiastowana wam przez nas, doszła was nie tylko w Słowie, lecz także w mocy i w Duchu Świętym, i z wielką siłą przekonania; wszak wiecie, jak wystąpiliśmy między wami przez wzgląd na was. 9. W innym liście Paweł stwierdza to samo, mówiąc, że cudów używa przez moc Ducha Świętego, po to, aby w pełni ogłosić ewangelię: Rzym. 15:18-19 Nie odważę się bowiem mówić o czymkolwiek, czego Chrystus nie dokonał przeze mnie, aby przywieść pogan do posłuszeństwa słowem i czynem, Przez moc znaków i cudów oraz przez moc Ducha Świętego, tak iż, począwszy od Jerozolimy i okolicznych krajów aż po Ilirię, rozkrzewiłem ewangelię Chrystusową. 10. Ap. Paweł był niezwykle inteligentny, bardzo wykształcony (p. Dz. Ap. 22,2-3 i Gal. 1,13-14) i otrzymał niezwykłe objawienie bezpośrednio od Chrystusa (Gal. 1,11-12). Jeśli ktokolwiek mógł zdobywać dla Chrystusa ludzi dzięki mądrym i przekonującym słowom, to z pewnością Paweł mógł był to robić! Lecz tego nie robił. Jeśli wielki apostoł Paweł nie polegał na „świadczeniu” (jak to dziś nazywamy) lecz zamiast tego w celu zdobywania ludzi demonstrował moc Ducha Świętego, to czy my rzeczywiście chcemy być skuteczni wyłącznie przy pomocy słów? Podczas, gdy prawdą jest, że wielu ludzi jest zbawianych przez świadczenie, to pomyśl o milionach ludzi, którzy mogliby uniknąć wiecznej agonii w piekle, gdyby każdy chrześcijanin zaczął demonstrować moc Ducha Świętego każdego dnia w supermarketach, na stacja benzynowych, lotniskach i gdziekolwiek zdarzy się im być! 11. Gdy jedna osoba zostaje cudownie uzdrowiona, przyciąga to mnóstwo ludzi do Chrystusa. Gdy Piotr i Jan uzdrowili kalekę, to Biblia mówi, że „wszyscy” ludzie byli zdumieni i przybiegli do nich (Dz. Ap. 3,11) i wielu zostało zbawionych (4,4). Gdy Filip (który nie był apostołem) uzdrawiał ludzi i wypędzał demony, tłumy ludzi słuchały uważnie tego, co mówił i wszyscy zarówno mali jak i wielcy, którzy zostali zbawieni byli ochrzczeni (Dz. Ap. 8,5-12). Gdy Piotr uzdrowił paralityka, wszyscy mieszkańcy Liddy i Saron nawrócili się do Pana. Wzbudzenie z martwych Tabity stało się znane wszystkim mieszkańcom Joppy, a wielu ludzi uwierzyło w Pana (9,36-42). Znów, gdy Piotr wraz z Barnabą uzdrowili kalekę, tłum myślał, że to są bogowie i chcieli złożyć im ofiarę (14,8-13). Gdy Ty uczynisz coś nadnaturalnego w ciągu dnia, to zwróci to uwagę ludzi i wielu z nich będzie zbawionych! 12. Ap. Jan również korzystał z cudów dla ewangelizacji. Na przykład, powiedział, że zapisał cuda, których dokonywał Jezus po to, aby ludzie uwierzyli, że Jezus jest Synem Bożym: Jan. 20:30-31 I wiele innych cudów uczynił Jezus wobec uczniów, które nie są spisane w tej księdze; Te zaś są spisane, abyście wierzyli, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga, i abyście wierząc mieli żywot w imieniu jego. 13. Zauważ, że nawet Jezus nie polegał tylko na „świadczeniu,” aby przekonać ludzi. Pan stale powtarzał ludziom, że jeśli nie uwierzą Jego słowom, to powinni uwierzyć z powodu cudów. Jan. 10:25 Odpowiedział im Jezus: Powiedziałem wam, a nie wierzycie; dzieła, które Ja wykonuję w imieniu Ojca mojego, świadczą o mnie; Jan. 10:37-38 Jeśli nie wykonuję dzieła Ojca mojego, nie wierzcie mi; Jeśli zaś wykonuję, to choćbyście mi nie wierzyli, wierzcie uczynkom, abyście poznali i wiedzieli, że we mnie jest Ojciec, a Ja w Ojcu. Jan. 12:37 A chociaż tyle cudów dokonał wobec nich, nie wierzyli w niego, Jan. 14:11 Wierzcie mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie; a jeśliby tak nie było, to dla samych uczynków wierzcie. Czy jesteśmy lepsi od Jezusa w dzieleniu się Ewangelią? Oczywiście, że nie! Jeśli Jezus i apostołowie nie polegali na „świadczeniu”, lecz używali cudów, uzdrowień, aby przekonywać ludzi i zbawić ich od wiecznej agonii w piekle, to czy my rzeczywiście zamierzamy osiągnąć pełny potencjał zbawiania ludzi przy pomocy zwykłych słów? Oczywiście, że Jezus tak nie myślał, ponieważ On nakazał nam używać cudów uzdrowienia po to, aby pomóc zbawić zgubionych! Oczywiście Wielki Nakaz nie jest tylko sprawą chodzenia i „świadczenia” po to, aby ludzie pomodlili się modlitwą grzesznika. Jezus nie nakazał nam czynić nowych chrześcijan, On nakazał, abyśmy czynili ludzi uczniami. (tj. chrześcijanami, którzy wykonują Słowo), ucząc ich jak kontynuować Jego służbę ewangelizacji i uzdrawiania, aż do Jego powrotu (Mat 28, 18-20). Jezus żył, czyniąc dobrze i dzieląc się Dobrą Nowiną i demonstrując moc Ducha Świętego; apostołowie i pierwsi chrześcijanie robili to samo kontynuując Jego służbę. Czynienie dobrze, dzielenie się Ewangelią i demonstrowanie mocy Ducha Świętego w całości było przeznaczone jako część życia dla nas wszystkich! Więcej dowodów biblijnych 1. Jeśli jesteś chrześcijaninem, to Ew. Jana 14, 11-15 stosuje się do ciebie: Jan. 14:11-15 Wierzcie mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie; a jeśliby tak nie było, to dla samych uczynków wierzcie. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto wierzy we mnie, ten także dokonywać będzie uczynków, które Ja czynię, i większe nad te czynić będzie; bo Ja idę do Ojca. I o cokolwiek prosić będziecie w imieniu moim, to uczynię, aby Ojciec był uwielbiony w Synu. Jeśli o co prosić będziecie w imieniu moim, spełnię to. Jeśli mnie miłujecie, przykazań moich przestrzegać będziecie. Jeśli masz wiarę w Jezusa to spróbuj przeczytać ten fragment głośno, kilka razy, wstawiając w poniższe miejsca swoje nazwisko (ponieważ „wiara przychodzi przez słuchanie” – Rzym 10,17): Jan. 14:11-15 (parafraza) ….to dla samych uczynków wierzcie. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: _________ także dokonywać będzie uczynków, które Ja czynię, __________ większe nad te czynić będzie; Jeśli mnie ___________ miłuje, ___________przykazań moich przestrzegać będziecie. Tak to wygląda z moim nazwiskiem: Jan. 14:11-15 (parafraza) ….to dla samych uczynków wierzcie. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Dave Root także dokonywać będzie uczynków, które Ja czynię, Dave Root większe nad te czynić będzie; Jeśli Dave Root mnie miłuje, to Dave Root przykazań moich przestrzegać będzie. Jaką różnicę to sprawi? Spróbuj, czytając to z twoim nazwiskiem! Jezus powiedział, że każdy z wiarą w Niego, może robić te same cuda, jakie On czynił! Jeśli nie wierzymy Jemu, to czyż nie nazywamy Jezusa kłamcą ? Robienie cudów (w tym cudów uzdrowień) dla chwały Pana jest częścią naszego „zakresu obowiązków” jako nowotestamentowych uczniów. 2. Natychmiast po tym, gdy powiedział, że każdy, kto wierzy w Niego może czynić te same cuda, które On czynił (J 14,11-12 powyżej), powtórzył następujące stwierdzenia : Jan. 14 15. Jeśli mnie miłujecie, przykazań moich przestrzegać będziecie. Jan. 14:21 Kto ma przykazania moje i przestrzega ich, ten mnie miłuje; a kto mnie miłuje, tego też będzie miłował Ojciec i Ja miłować go będę, i objawię mu samego siebie. Jan. 14:23-24 Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Jeśli kto mnie miłuje, słowa mojego przestrzegać będzie, i Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy, i u niego zamieszkamy. Kto mnie nie miłuje, ten słów moich nie przestrzega, a przecież słowo, które słyszycie, nie jest moim słowem, lecz Ojca, który mnie posłał. Jezus poczynił to daleko idące stwierdzenie, że każdy, kto wierzy w Niego będzie robił dokładnie to samo, co On robił, po czym powtarzał stale i wciąż, że chrześcijanie muszą wykonywać to, co On nakazał. Po czym, w Wielkim Nakazie, Jezus powiedział pierwszym uczniom, żeby nauczali wszystkich nowych uczniów, aby byli posłuszni temu, co On przykazał. Wszyscy chrześcijanie powinni być nauczani posłuszeństwa przykazaniu Jezusa, że „każdy, kto wierzy we mnie, będzie robił to samo, co Ja robiłem!” A w tym zawiera się robienie dobrych rzeczy, dzielenie się Dobrą Nowiną, wypędzanie demonów, uzdrawianie chorych i szkolenie innych w tym samym zadaniu. 3. Hebr. 6, 1-2 mówi, że wkładanie rąk jest podstawową nauką, która jest fundamentalna dla naszego chrześcijańskiego życia: Hebr. 6:1-2 Dlatego pominąwszy początki nauki o Chrystusie, zwróćmy się ku rzeczom wyższym, nie powracając ponownie do podstaw nauki o odwróceniu się od martwych uczynków i o wierze w Boga, Nauki o obmywaniach, o wkładaniu rąk, o zmartwychwstaniu i o sądzie wiecznym. Wkładanie rąk jest „podstawą nauki”, jest elementarnym nauczaniem, a zatem powinno się uczyć tego każdego chrześcijanina. 4. Mat 18:19 mówi, że jeśli dwaj uzgodnią jakąkolwiek sprawę, to zostanie ona wysłuchana: Mat. 18:19 Nadto powiadam wam, że jeśliby dwaj z was na ziemi uzgodnili swe prośby o jakąkolwiek rzecz, otrzymają ją od Ojca mojego, który jest w niebie. Czy „jakakolwiek rzecz” dotyczy też uzdrowienia? Jezus nie postawił żadnych warunków! 5. Jak 5:14-15 mówi o tym, że jeśli ktokolwiek potrzebuje uzdrowienia to boskie uzdrowienie jest dostępne: Jak. 5:14-15 Choruje kto między wami? Niech przywoła starszych zboru i niech się modlą nad nim, namaściwszy go oliwą w imieniu Pańskim, A modlitwa płynąca z wiary uzdrowi chorego i Pan go podźwignie; jeżeli zaś dopuścił się grzechów, będą mu odpuszczone. Oznacza to, że boskie uzdrowienie jest dla każdego! 6. Jak 5:16 mówi powinniśmy się modlić o siebie nawzajem o uzdrowienie: Jak. 5:16 Wyznawajcie tedy grzechy jedni drugim i módlcie się jedni za drugich, abyście byli uzdrowieni…. Oznacza to, że wszyscy jesteśmy powołani do współudziału w boskim uzdrowieniu! Wniosek W Ew. Marka 16,18 powiedział, że ci którzy wierzą w niego, będą kłaść ręce na chorych, a chorzy wyzdrowieją i w całym Nowym Testamencie ta obietnica nie została nigdzie usunięta. W Ew. Jana 14,12 czytamy, że ci którzy wierzą w Niego, będą dokonywać tych samych cudów, które On czynił i nigdzie w całym Nowym Testamencie ta obietnica nie została usunięta. Z Ew. Marka 16,17 wiemy, że znaki i cuda będą szły za wierzącymi, którzy wykonują Wielki Nakaz i nigdzie w całym Nowym Testamencie ta obietnica nie została usunięta. Widzimy w Nowym Testamencie zwykłych, normalnych chrześcijan działających w darach Ducha i demonstrujących znaki i cuda, tak jak zapowiedział Jezus. Wszystkie te obietnice są ciągle aktualne! Po prostu musimy uwierzyć Jezusowi i postępować w wierze, tak jak Piotr wystąpił w wierze z łodzi i chodził po wodzie (Mat 14,29). Wielu chrześcijan ma błędne wrażenie, że wyłącznie apostołowie byli tymi, którzy uzdrawiali choroby czy też dokonywali cudów i znaków, oraz mieli pewne dary Ducha, czy napisali Nowy Testament. To wszystko jest nieprawdziwe, jest wielu, wielu innych zwykłych chrześcijan w NT, którzy uzdrawiali chorych oraz byli apostołowie, którzy uzdrawiali chorych. Jest wielu, wielu więcej zwykłych chrześcijan, którzy dokonywali cudów i są apostołowie, którzy dokonywali cudów. Jest wielu, wielu więcej zwykłych chrześcijan, którzy działali w darach Ducha i nie było takich darów, które należałyby wyłącznie do apostołów. Z łatwością możesz sprawdzić sam te rzeczy, czytając Nowy Testament (lub czytając ten artykuł ponownie). Jest również o wiele więcej zwykłych chrześcijan, którzy napisali Nowy Testament oraz są apostołowie, którzy napisali go (wielu uczonych wierzy, że to Barnaba i Apollos, a nie Paweł napisali List do Hebrajczyków). Możesz to z łatwością sprawdzić sam, czytając mój artykuł zatytułowany Questions and Answers ( oraz licząc ilość apostołów i nie-apostołów, którzy napisali księgi Nowego Testamentu. Boskie uzdrowienie jest na dziś i jest dla ciebie. Jest częścią służby ewangelizacji i uzdrawiania, którą Jezus rozpoczął, gdy był na ziemi i którą przekazał Kościołowi w Wielkim Nakazie. Jest to część „zakresu obowiązków” jako nowotestamentowego ucznia Jezusa Chrystusa. We wszystkich przykładach uzdrowień, które Bóg pozostawił nam w Ewangeliach oraz księdze Dziejów, zwróć uwagę na to, że: Nie ma ani jednego przypadku, gdy ktoś, kto chciał zostać uzdrowiony, nie otrzymał uzdrowienia. Nie ma ani jednego przypadku, aby powiedziano komukolwiek, że celem jego choroby jest budowanie charakteru lub cierpliwości. Nie ma ani jednego przypadku, aby choroba została nazwana „błogosławieństwem” lub pozostała nie uzdrowiona na chwałę Bożą (włącznie z Łazarzem, ponieważ, choć nie został uzdrowiony aż do śmierci, to jednak Jezus wzbudził go z martwych do życia i zdrowia). Nie ma ani jednego przypadku, aby Bóg używał choroby, aby zabrać jedno ze Swych dzieci do Domu w „wyznaczonym czasie.” Nie ma ani jednego przypadku, aby komuś powiedziano, że nie jest Bożą wolą dla niego, aby został uzdrowiony. Nie ma ani jednego miejsca w całym Nowym Testamencie mówiącego, że istnieje „wiek cudów”, który zakończy się przed końcem Ery Kościoła. Nie ma ani jednego przypadku w całym Nowym Testamencie, który mówiłby, że uzdrowienia „wymrą” w czasie Ery Kościoła. Czyż nie jest to dziwne, że żadna z tych rzeczy nie występuje w Biblii, a jednak takie punkty widzenia są nauczane współcześnie w kościołach? Zauważ, że Jezus: Uzdrowił ich wszystkich (Mat. 4:23-24). Uzdrowił ich wszystkich (Mat. 8:16). Uzdrowił ich wszystkich (Mat. 9:35). Uzdrowił ich wszystkich (Mat. 12:15). Uzdrowił ich wszystkich (Mat. 14:14). Uzdrowił ich wszystkich (Mat. 14:35-36). Uzdrowił ich wszystkich (Mat. 15:30). Uzdrowił ich wszystkich (Mat. 19:2). Uzdrowił ich wszystkich (Mat. 21:14). Uzdrowił ich wszystkich (Łuk 6:18-19). Uzdrowił ich wszystkich (Łuk 9:11). Uzdrowił ich wszystkich (Dz. Powiedział nam, abyśmy robili te same cuda, których On dokonywał (Jan 14:11-15). Powiedział nam, abyśmy uzdrawiali ich wszystkich (Mar. 16:15-18). Jezus demonstrował fakt, że uzdrowienie i zdrowie są Bożą wolą dla wszystkich. W rzeczywistości, za każdym razem, gdy Jezus nakazywał ludziom głosić Dobrą Nowinę o Królestwie, również polecał im uzdrawiać chorych i wypędzać demony! Za każdym razem! Gdy Jezus posłał Dwunastu na ich pierwszą misyjną podróż, nakazał im wypędzać demony i uzdrawiać chorych (Łuk 9, 1-6). Gdy Jezus wysyłał 72 zwykłych chrześcijan, aby głosili Dobrą Nowinę o Królestwie, dał im moc i autorytet do wypędzania demonów i uzdrawiania chorych (Łuk 10,1; 9; 17-19). Gdy Pan dał nam Wielki Nakaz, kazał głosić Dobrą Nowinę, wypędzać demony i uzdrawiać chorych (Mar. 16,15-17). W żadnym z tych miejsc, Jezus nie nałożył żadnych warunków na to, kto ma być uzdrawiany, a kto nie. Uzdrowienie jest dla każdego, zarówno wtedy, jak i teraz, jak to demonstruje Wielki Nakaz. Czy kiedykolwiek otrzymałeś prośbę o modlitwę (może e-mail), od kogoś kto był chory lub zraniony? Czy modliłeś się do Boga, aby uzdrowił tę osobę? Jeśli tak, to wierzysz, że Bóg może uzdrowić, prawda? Jeśli wierzymy, że Bóg może uzdrawiać, to dlaczego tak trudno jest uwierzyć, że ktoś może być uzdrowiony tuż przed twoimi oczyma? Przede wszystkim, większość uzdrowień w NT zdarzało się w taki właśnie sposób, natychmiast! Nie ma ani jednego przypadku, aby Jezus czekał z modlitwą na „czas modlitwy” wieczorem, aby modlić się o chorych ludzi (co często jesteśmy skłonni robić). Zamiast tego, On uzdrawiał chorych tam i wtedy, zazwyczaj kładąc na nich ręce i wydając polecenie. Gdy modlimy się o ludzi potrzebujących uzdrowienia, to czy jesteśmy lepsi od Jezusa, aby siąść z tyłu i modlić się o każdego, bez zbliżania się do nich? Jeśli Jezus był skuteczniejszy w uzdrowieniu dotykając ludzi, to my możemy być bardziej skuteczni również dotykając ludzi. Jezus powiedział, że każdy kto wierzy w Niego będzie czynić te same cuda, których On dokonywał (J 14,11-14) i On jest naszym przykładem wskazującym nam, jak robić cuda. Kościół otrzymał nakaz i dzięki wzięciu udziału w Kursie Uzdrowienia możesz stać się bardziej skuteczny wykonując dzieło, które Jezus nam przekazał. Jeśli nadal nie jesteś przekonany, oto moja sugestia: wierz Biblii, a nie wierz mnie. Módl się o to, a wtedy sprawdzaj to, czy mój czy twój punkt widzenia ma większe poparcie w Piśmie. Zapraszam też do przeczytania artykułu pt.: Answering Common Objections About Divine Healing ( w przypadku, gdybyś miał pytania dotyczące daru uzdrowień, ciernia Pawła w ciele i tak dalej. Zauważ, że każdy punkt widzenia może być poparty Pismem, jeśli używa się jednego czy dwóch dobrze znanych fragmentów. Z tego powodu polecam ci, abyś szukał, który punkt widzenia ma większe poparcie w Piśmie, a następnie uwierzył w niego. Wierzę, że jeśli zrobisz tak z modlitwą, szczerze, skrupulatnie, w sposób obiektywny, to informacje zawarte w tych artykułach wytrzymają testy. Zawsze sprawdzaj te rzeczy z Biblią, a nie wierz w to, co mówię ci ja czy inni ludzie! Jeśli ciągle jesteś sceptyczny, spróbuj tego: przeczytaj wszystkie cztery artykuły Kursu Uzdrawiania, a następnie proś Boga, aby ci przysłał parę osób, na które będziesz mógł włożyć ręce. Idź za zasadami podanymi w tych artykułach i pozwól Jezusowi potwierdzać Jego Słowo przez cudowne znaki (Mar. 16,20; Dz. 14,3; Hebr 2,3-4). Trudno jest sprzeczać się z boskim uzdrowieniem, gdy Bóg czyni cuda przed twoimi oczyma, gdy wkładasz ręce na ludzi! W miarę jak będziesz kontynuował Jego służbę ewangelizowania i uzdrawiania, jak będziesz innych szkolił w tym samym dziele, aż do Jego przyjścia, niech Pan obficie błogosławi twoje życie owocami dla Królestwa. TY możesz uzdrawiać chorych w Imieniu Jezusa! Dalej tutaj: Część Druga ( „Healing Training Course, Part One” URL: Last updated on 5/20/2001 Send e-mail to: dave@ Istnieje wiele imion, którymi określano Syna Bożego. Już prorok Izajasz wymienia ich cały szereg: Emmanuel (Iz 7, 14), Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju (Iz 9, 6). Prorocy: Daniel i Ezechiel nazywają Mesjasza „Synem człowieczym” (Dn 7, 13), a Zachariasz powie o Nim: „a imię Jego Odrośl” (Za 6, 12). W Nowym Testamencie św. Jan Apostoł nazwie Syna Bożego „Słowem” (J 1, 1). Sam Jezus Chrystus da sobie nazwy: Syn człowieczy (Mt 24, 27. 30. 37. 39. 44), Światłość świata (J 8, 12), Droga, Prawda i Życie, Dobry Pasterz (J 10, 11; 14, 6) itp. Wszakże imieniem własnym Wcielonego Słowa jest Imię bowiem zostało nadane Mu przez samego niebieskiego Ojca jako imię własne: W szóstym miesiącu (od zwiastowania Zachariaszowi narodzenia św. Jana Chrzciciela) posłał Bóg Ojciec anioła Gabriela do miasta zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef… anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna i nadasz Mu imię Jezus” (Łk 1, 26-31). Św. Mateusz przypomina, że to samo polecenie otrzymał również św. Józef: Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów” (Mt 1, 20-21). Pod tym też imieniem Słowo Wcielone odbiera największą cześć. Etymologicznie hebrajskie imię Jezus znaczy tyle, co Zbawca. Tak więc imię było synonimem posłannictwa, celu, dla którego Syn Boży przyszedł na ziemię. Imię to nadano Synowi Bożemu w ósmym dniu po narodzeniu, który liturgicznie przypada dnia 1 stycznia. Św. Łukasz tak nam krótko opisuje to wydarzenie: Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie (Matki) (Łk 2, 21). Sam Jezus powiedział o swoim Imieniu: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje. Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje: Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna” (J 16, 23-24). „Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego pili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie” (Mk 16, 17-18). Apostołowie zawierzyli Chrystusowej obietnicy i spełniła się ona na nich w całej pełni. W imię Chrystusa czynili cuda. Św. Piotr do napotkanego kaleki od urodzenia mówi: „Nie mam srebra ani złota, ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!” (Dz 3, 6). Do zdumionego tym cudem tłumu Apostoł mówi: „Przez wiarę w Jego Imię temu człowiekowi, którego widzicie i którego znacie, Imię to przywróciło siły” (Dz 3, 16). To samo wyznanie powtórzy także przed najwyższą Radą żydowską: „Jeżeli przesłuchujecie nas w sprawie dobrodziejstwa, dzięki któremu chory człowiek uzyskał zdrowie, to niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka – którego wy ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych – że przez Niego ten człowiek stanął zdrowy… I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4, 10-12). Św. Paweł Imieniu Jezusa oddaje najwyższe pochwały: Uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezus zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych (Flp 1, 8-10). Wszystko, cokolwiek działacie słowem lub czynem, wszystko (czyńcie) w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego (Kol 3, 17). Jako cel swojej całej niezmordowanej działalności apostolskiej św. Paweł wskazuje: Aby w was zostało uwielbione imię Pana naszego Jezusa Chrystusa (Dz 16, 18). Także św. Paweł w imię Jezusa czynił cuda. Do szatana, który opętał pewną dziewczynę, woła: „Rozkazuję ci w imię Jezusa Chrystusa, abyś z niej wyszedł!” (Dz 16, 18). Kult Imienia Jezus ma więc głębokie uzasadnienie w Piśmie Świętym. Tekstów to potwierdzających można by przytoczyć znacznie więcej (J 14, 13-14; Dz 5, 40-41; 9, 15-16; Hbr 1, 4; Rz 10, 13; 2 Kor 5, 20; Ap 7, 1-11). Św. Paweł tak się rozmiłował w tym Najświętszym Imieniu, że w swoich pismach wymienia je aż 254 razy. Kult Imienia Jezus jest żywy także w tradycji Kościoła. Św. Efrem, ilekroć napotkał to imię wypisane czy wyryte, całował je ze czcią. Orygenes o tym Imieniu pisze: Imię Jezus – to imię Wszechmocnego… To imię Pańskie niech będzie błogosławione na wieki. Św. Jan Złotousty: Imię Jezusa Chrystusa, gdy je uważnie rozważymy, oznajmia nam całe jego dobrodziejstwo. Nie bez przyczyny bowiem zostało nam dane. Jest ono skarbcem tysiąca dóbr. Przepiękny hymn ku czci Imienia Jezus ułożył św. Bernard z Clairvaux: Wszystkie Boże przymioty dają się słyszeć uszom moim na dźwięk Imienia Jezus. Czczym jest wszelki pokarm, gdy tym olejem nie jest namaszczony… Gdy piszesz, nie rozumiem, gdy tam nie czytam Jezusa. Gdy dyskusję wiedziesz i rozmawiasz, nie pojmuję, gdy nie dźwięczy w niej Imię Jezus… Jezus jest miodem w ustach moich, słodką melodią w uszach, radosną uciechą w sercu… Smuci się kto z was? Niech tylko Jezus przyjdzie do jego serca, niech wypłynie na jego usta – a oto wobec światłości Jego Imienia pierzchnie każda chmura i powróci wesele (Sermo 15 super Cantica). Św. Bernardyn ze Sieny nosił ze sobą tablicę, na której złotymi głoskami był wypisany monogram Pana Jezusa i w każdym kazaniu adorował to Imię. Mówił: O Imię Jezusa, wyniesione ponad wszelkie imię! O Imię zwycięskie! Radości aniołów, szczęście sprawiedliwych, przerażenie potępionych… Umysł się miesza, język drętwieje, wargi niezdolne są wyrzec słowo, gdy się ma sławić Najświętsze Imię Jezusa. Syn duchowy św. Bernardyna, bł. Władysław z Gielniowa, każde swoje kazanie rozpoczynał od Imienia Jezusa. W znanym wierszu o Męce Pańskiej każdą nową strofę rozpoczyna tym Najświętszym Imieniem. Kiedy w Wielki Piątek 1505 r. wymawiał Imię Jezus, wpadł w zachwyt i został porwany na oczach słuchaczy nad ambonę. Św. Wawrzyniec Justynian pisze: W przeciwnościach, w niebezpieczeństwach, w lęku – w domu, na drodze, na pustkowiu, na falach – gdziekolwiek się znajdziesz, wszędzie wzywaj Imienia Zbawiciela. Św. Redegunda, bł. Henryk Suzo i św. Joanna de Chantal na piersiach swoich wyryli Imię Jezusa. Św. Ignacy Loyola umieścił w herbie założonego przez siebie zakonu jezuitów monogram imienia Jezus. W wieku XV powstała litania do Imienia Jezus, co dowodzi powszechności kultu tegoż Imienia. Zwyczajem powszechnym we wszystkich niemal językach świata stało się pozdrowienie chrześcijańskie: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”. Pan Jezus ma jeszcze imię drugie, nadane Mu przez proroków i Jego wiernych wyznawców. Jest nim greckie imię Chrystus (hebrajskie – Mesjasz). Oznacza ono tyle, co „namaszczony” lub „Pomazaniec Pański”. Namaszczano w Starym Testamencie królów i arcykapłanów, a Duchem Świętym byli namaszczeni prorocy. Chrystus Pan jest Królem; jest Kapłanem (por. Hbr 4, 14 – 12, 2); jest także Prorokiem – On bowiem był celem wszystkich proroctw. On również wiele rzeczy przepowiedział: o sobie, jak też odnośnie losów ludzkości i świata. Od imienia Chrystusa otrzymali także imię Jego wyznawcy, najpierw w Antiochii, potem niedługo w całym świecie: W Antiochii też po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami (Dz 11, 26). Ojcowie Kościoła i święci wiele razy podkreślali wagę tego Imienia. Tertulian pisze: Chrześcijanin – to drugi Chrystus. Św. Pacjanowi przypisuje się piękne wyznanie: Imię moje – chrześcijanin, nazwisko – katolik. Św. Grzegorz z Nyssy napomina: Jesteś chrześcijaninem, naśladuj Chrystusa… Nie noś tego Imienia na próżno. Podobnie pisze św. Leon I Wielki: Poznaj chrześcijaninie, godność twoją… Pamiętaj, jakiego Ciała jesteś członkiem. Św. Bernard przypomina: Od Chrystusa nazywamy się chrześcijanami… Czyż przeto nie tą drogą, którą podążał Chrystus, i my powinniśmy podążać? Chrześcijanie otrzymali imię od Chrystusa. To zaś zobowiązuje do czynu chrześcijańskiego – byśmy, będąc spadkobiercami imienia, byli również spadkobiercami Jego cnót. Do pierwszych i najpowszechniej spotykanych jeszcze dzisiaj symboli Jezusa Chrystusa należą Jego monogramy. W sztuce starożytnej były one wyrazem osoby. Najdawniejsze pochodzą już z wieku III. Do najdawniejszych należą: I X, co oznacza Jezus Chrystus; X P, co znaczy Chrystus; litery I i X nałożone na siebie, co oznacza Jezus Chrystus; wreszcie najczęściej spotykane monogramy IHS, literę P z nałożoną na nią literą X, co również oznacza Jezus Chrystus. Ostatni symbol ma o tyle jeszcze wymowę, że wyraźnie określa, iż Chrystus stał się naszym Zbawicielem przez ofiarę krzyża. Symbol przedostatni natomiast wywodzi się od czasów cesarza Konstantyna I Wielkiego, kiedy to ów władca kazał na sztandarach swoich wojsk umieścić ten symbol (po roku 313). Najwięcej rozpowszechnił się też on w świecie. Często do tego symbolu dodawano inne, wieniec laurowy jako znak zwycięstwa, litery alfa i omega, co oznacza wieczność i bóstwo Jezusa Chrystusa itp. Od wieku XV bardzo popularny stał się monogram Pana Jezusa, złożony z trzech liter: IHS. Jest to zlatinizowany skrót grecki imion: Iesus Christus. Wreszcie symbolem Pana Jezusa najdawniejszym, bo sięgającym wieku II, jest słowo greckieIchthys („ryba”). Był to umowny znak rozpoznawczy dla chrześcijan w czasie prześladowań. W literach tego słowa chrześcijanie odczytywali skrót greckich słów:Jesous Christos Theou Yios Soter, co znaczy: Jezus Chrystus, Syn Boży, Zbawiciel. W Starym Testamencie tak wielką czcią otaczano imię Boga, że nie wolno go było wymawiać nawet kapłanom. Przy czytaniu publicznym zamieniano imię Jahwe na określenia zastępcze: Pan, Władca itp. Cześć Imienia Bożego wymaga, aby i dziś nie wymawiać go bez potrzeby. Drugie przykazanie Dekalogu mówi wyraźnie: „Nie będziesz brał Imienia Pana Boga twego nadaremnie”. Papież Klemens XII (+ 1534) pozwolił na osobne oficjum i Mszę świętą o Imieniu Jezus. Papież Innocenty XIII rozciągnął to święto na cały Kościół (1721), a papież św. Pius X wyznaczył je na niedzielę po Nowym Roku lub – gdy tej zabraknie – na 2 stycznia. Najnowsze, trzecie wydanie Mszału Rzymskiego, przypisało je jako wspomnienie dowolne na dzień 3 stycznia. Prawosławie praktykuje Modlitwę Jezusową, polegającą na wielokrotnym powtarzaniu imienia Jezus, znaną od pierwszych wieków chrześcijaństwa. W pierwszym dniu roku jezuici obchodzą święto patronalne swojego Zakonu, Towarzystwa Jezusowego. Nazwę tę odradzano świętemu Ignacemu, on jednak z wielkim przekonaniem argumentował, że Towarzystwo Jezusowe powstało z woli Naszego Pana, dlatego powinno nosić Jego Imię. Imię Jezusa przypomina nam o realności tajemnicy Wcielenia, o Bogu, Który naprawdę wszedł w historię ludzkości. Przyjął też kulturę określonego narodu i wszystko, co w niej było wartościowe z Tradycji Przymierza, przyjął dla Siebie i nasycił nieskończoną Miłością Boga. Wiedział, że owa Tradycja złożona jest nie tylko z Bożych interwencji i odpowiedzi Izraela, lecz również z jego zdrad, niewierności i ponownych powrotów w duchu pokutnym. Święty Ignacy posiadał wielkie nabożeństwo do Imienia Jezus. Znał teologiczne znaczenie tego Imienia: Bóg zbawia. Wyraża ono całe bogactwo łaski Bożego działania. Bóg jest hojny, On nas uprzedza i zaskakuje swoimi darami. Nasz założyciel znał też opowieść o męczenniku, św. Ignacym Antiocheńskim. Wielowiekowa tradycja przekazała nam, że po śmierci Ignacego Antiocheńskiego, na jego sercu odkryto wyryte Imię Pana. Zachwycony tą opowieścią Inigo (takie było imię Ignacego otrzymane na chrzcie świętym) postanowił zmienić własne imię na Ignacy. Święty Ignacy miał też ogromne wyczucie duchowego znaczenia każdego słowa Pisma Świętego i modlitw ułożonych przez świętych. W napisanych przez siebie Ćwiczeniach duchowych zachęca, by smakować pojedyncze, natchnione Bożym Duchem słowa. W każdym z nich ukryta jest Boża łaska i moc przemiany. Idąc za jego przykładem, odkryjmy dzisiaj, jak słodkie jest Imię Jezus, jak nas wewnętrznie oczyszcza, wzbudza nadzieję i pociesza na progu Nowego Roku. Wyobraźmy sobie jak Maryja, Boża Rodzicielka, woła – tak zwyczajnie, jak każda matka – Jezusa po imieniu. Starajmy się usłyszeć, jak św. Józef zwraca się do Jezusa po Imieniu i mocno przytula do siebie Syna. W dniu, w którym czcimy Imię Jedynego Zbawiciela wszystkich ludzi, podziękujmy, że tylko w Nim jest ratunek we wszystkich sytuacjach naszego życia. Bo nie dano pod niebem innego Imienia, w którym ludzie mogli być zbawieni (por. Dz 4,3). Módlmy się też dzisiaj za Towarzystwo Jezusowe, by skupione na Imieniu Pana, potrafiło zawsze Mu służyć hojnie i wielkodusznie, w Kościele Katolickim, naszej Matce. Oby tej miłości do Jezusa i Kościoła współcześni jezuici umieli się uczyć każdego dnia. Marek Wójtowicz SJ Mt 4,23-24: „I obchodził Jezus całą Galileę (…) głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszystkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu. A wieść o Nim rozeszła się po całej Syrii. Przynoszono więc do Niego wszystkich cierpiących, których dręczyły rozmaite choroby i dolegliwości, opętanych, epileptyków i paralityków, a On ich uzdrawiał.”Czy wierzysz w to, że Jezus uzdrawia wszystkich, a więc i Ciebie? Przecież tak mówi Słowo Boże. A przecież Słowo Boże jest prawdą, jedyną, słuszną, niepodważalną. Bóg mówi „leczę Was wszystkich z każdej choroby”. Czy wierzysz Mu, czy wierzysz w to, że On chce leczyć również Ciebie? No właśnie jak to jest z naszą wiarą w to, że Bóg chce nas leczyć z każdej choroby? Czy miałaś (miałeś) kiedykolwiek wątpliwości, że tak właśnie jest? Szczerze, ja miałam… I to wiele razy… Niestety. Kiedy zaczęłam chodzić na spotkania Wspólnoty SNE Gliwice, w tym na wieczory uzdrowienia, byłam świadkiem wielu uzdrowień, świadkiem słyszącym liczne świadectwa uzdrowienia ze strony innych ludzi, takich samych jak ja… No właśnie takich samych. Dlaczego więc wątpiłam w to, że Bóg może jednak nie chcieć uzdrowić mnie, akurat mnie? Pewnie by trzeba było bardzo dużo napisać, rozważyć, przeanalizować. Bo ten nasz lęk, niepewność, bo chyba tak to trzeba nazwać, czyli ta nasza niepewność o to, czy Bóg wypowie nad nami słowo uzdrowienia skądś się jednak bierze. A skąd może ona pochodzić?Być może jest nią niewłaściwy obraz Boga, złe wyobrażenia o tym, kim jest Bóg. Tak już chyba mamy, że na ten obraz Taty przez duże „t” składa się, chcąc nie chcąc, nasze doświadczenie taty przez małe „t”, tego ziemskiego, który został powołany do tego, aby nas wychować. A wiemy, że bywa różnie w tej materii. Być może w Twojej głowie rodziły się pytania „czy ja zasługuję na miłość Boga?”, „czy ja jestem wystarczająco dobry, aby zasługiwać na miłość Boga?”, „czy działam, zachowuję się odpowiednio, aby zasłużyć na miłość Boga?”, „czy jestem ważny dla Boga?”, „czy mogę być kochany przez Boga tylko dlatego, że żyję, że istnieję, tak bez powodu?”. Bo te pytania nieopatrznie mogą prowadzić do stwierdzenia, że „jeszcze zbyt mało jestem oddany Bogu, aby mnie uzdrowił”, „jeszcze jestem niewystarczająco nawrócony, dobry, posłuszny, aby Bóg mnie uzdrowił”, „czy On naprawdę może chcieć uzdrowić kogoś takiego jak ja?”, „czy moja choroba jest na tyle ważna dla Niego, aby zechciał mi ją zabrać?”. A od takich pytań krótka droga do tego, aby zwątpić w to, że TAK, że Bóg chce jednak leczyć wszystkich i leczyć każde schorzenie, każdą boleść, jaką nosi nasze ciało i pytania rodziły się również w moim sercu. Dziś jednak, po wielu różnych doświadczeniach z działaniem Bożej łaski w moim życiu, wierzę w to, że Jezus chce leczyć mnie i Ciebie z każdej choroby. To była jednak długa droga przemiany myślenia, aby dojść do momentu, w którym mogę wołać do Boga z w miarę niezachwianym przekonaniem, że On jest moim lekarzem i że zależy Mu na tym, aby Jego dzieci żyły w obfitości również w kwestii posiadania zdrowego i silnego ciała, które przecież ma też być narzędziem służby dla innych. Czy to znaczy, że jestem dzisiaj całkowicie zdrowa? NIE. Nie jestem. No ale jak to, skoro wierzę, że Jezus chce mnie leczyć, to dlaczego nie jestem, może ktoś zapytać. Sama sobie często to pytanie zadaję i szukam odpowiedzi na nie, ale w sobie. Dokładnie w sobie, tak jak piszę. Bo skoro wierzę w to, że Bóg dziś, tu i teraz chce mnie uzdrowić, to co stoi na przeszkodzie, że tak nie jest? Może jest nią za mała wiara. Przecież tak łatwo przeczytać Słowo Boże i zobaczyć historie ludzi uzdrowionych, to jest proste. Łatwiej wyobrazić sobie, że to dotyczy kogoś innego niż mnie samej. Bo gdy dotyczy to mnie, to muszę… pracować nad swoją wiarą, a to często jest bardzo trudne. Wierzyć i ufać, że to czego nie widzę, się staje. A kiedy nie widzę efektów modlitwy, to przychodzi czas zwątpienia, niechęć do wysiłku duchowego, aby prosić usilnie Boga o tę kolejna przeszkoda, która się tu rodzi to wytrwałość i stałość w modlitwie i wierze. Obiecujesz sobie, że będziesz się wytrwale wyrzekać choroby, ogłaszać Boże błogosławieństwo nad sobą, ale… przychodzi brak czasu, pośpiech, zmęczenie. Ok, dziś już nie dam rady, jutro zacznę. I tak mija dzień, potem tydzień, miesiąc, kolejny rok. Mówisz sobie „cóż, skoro nie ma uzdrowienia, to taka jest wola Boża”, a może On – Bóg oczekuje właśnie tej stałej, wiernej modlitwy, tego naszego przylgnięcia do Niego całym sercem i trwania w Jego obecności każdego dnia, każdej godziny i minuty. Bo kiedy trwasz nieustannie w Bogu to twoje ciało, dusza są Nim wypełnione, a wtedy Boża moc ma szansę przemienić to co słabe w siłę i pokój, dać wolność i zdjąć kajdany uciemiężenia fizycznego i psychicznego. Iz 38,5b: „Słyszałem twoją modlitwę, widziałem twoje łzy. Uzdrowię cię.”. Tak mówi Słowo Boże. No dobrze, mówisz sobie, modlę się i proszę w imię Jezusa o uzdrowienie dla siebie, jestem blisko Boga, a jednak uzdrowienia nie ma. Służysz Mu, dajesz z siebie wiele innym, a jednak wyzwolenie z więzów choroby nie przychodzi. Co stoi zatem na przeszkodzie? Wiem, że Bóg chce mojego zdrowia. Tylko czy ja jestem gotowa na jego przyjęcie, czy moje serce jest na tyle otwarte i wolne od jakichkolwiek niedomagań, które być może mogą hamować przepływ łaski Bożej przeze mnie? Może tym niedomaganiem jest lęk, strach, gniew, złość, nieprzebaczenie, nieuleczone rany z przeszłości, zawiść, zazdrość i inne negatywne emocje, które jątrzą dziurę naszego serca powodując jego obumieranie zamiast obfity wzrost? Warto wejrzeć w głąb siebie, aby zobaczyć co się w nim naprawdę kryje, co chowa się pod płaszczem bycia dla Boga, czy Jego obecność w nas jest na tyle autentyczna, że pozwala nam być nie tylko dla Niego, ale też dla ludzi i bycia z nimi w relacji pełnej miłości, pokoju i przebaczenia. Bo Bóg wyraźnie mówi do nas w swoim słowie:Łk 6,36-37: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone.”.To każe stanąć przed pytaniem czy tak właśnie dzieje się w moim i Twoim życiu? Czy jest coś nad czym muszę popracować, zastanowić się nad istnieniem przyczyny, która jest właśnie tą kulą u nogi, nie pozwalającą unieść się wyżej i złapać Boży palec, który czeka, aby dotknąć nas łaską uwolnienia od bólu, cierpienia i słabości. A jak jest u Ciebie? Czy wierzysz w to, że Jezus chce Cię dziś uzdrowić? Właśnie Ciebie? A jeżeli tak, to czy pozwalasz Mu na to, aby On swoją mocą i miłością usunął wszystko to, co jest barierą na drodze do łaski uzdrowienia? Może warto dziś zapytać się Boga, gdzie jest trudność, poprosić by nam pokazał co jest barierą niepozwalającą zaznać wolności i oczyszczenia duszy i ciała. A potem, gdy już przyjdzie odpowiedź, zacząć współpracować z Bogiem w tej drodze do wolności, bo On nas naprawdę kocha i chce nas uzdrawiać dziś, tu i teraz. Jezus już oddał swoje życie za nasz ból i zniewolenie chorobą. Nasze uzdrowienie już się dokonało na krzyżu. Bo: Iz 53,4-5: „On się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści (…) On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy. Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas, a w Jego ranach jest nasze ZDROWIE”. Słowo Boże powiada: „Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego” (Ew. Jana 1:12) „A to jest przykazanie jego, abyśmy wierzyli w imię Syna jego, Jezusa Chrystusa, i miłowali się wzajemnie, jak nam przykazał.” ( 1 list Jana 3:23) „To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny.” (1 list Jana 5:13) Już na wiele tysięcy lat przed narodzeniem się Pana Jezusa Chrystusa prorocy zapowiadali to wydarzenie i był wśród nich także Izajasz: „Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju.” (Izajasza 9:5)I tutaj mamy „nazwą go„ Dlaczego? Ponieważ ten, który się narodził jako człowiek był także Bogiem posiadającym wszelką władzę, cudownym doradcą, Ojcem odwiecznym i księciem pokoju. Wierzyć w imię Jego znaczyło wierzyć w to kim On naprawdę jest. Imię Jego oznaczało tożsamość Jego osoby. W Ewangelii Mateusza 1:21 jest napisane: „A urodzi syna i nadasz mu imię Jezus; albowiem On zbawi lud swój od grzechów jego.” Bo imię „Jezus” znaczy „Zbawiciel” lub „Jahwe Zbawieniem„ od „JHWH Zbawieniem” odnoszącym się do Boga „Chrystus” z kolei znaczy pomazaniec Pański, namaszczony, posłany przez Boga Ojca do specjalnego celu i to znaczyło imię naszego Pana, które brzmiało i brzmi po dziś dzień: JEZUS CHRYSTUS. Wierzyć w imię Jego to uznać Go naprawdę za tego kim On był i jest bo: „Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam i na wieki.” Uznać Jezusa Chrystusa w swoim życiu jako swego Pana: „…spocznie władza na jego ramieniu…” (Izajasza 9:5) „Potężna będzie władza i pokój bez końca na tronie Dawida i w jego królestwie, gdyż utrwali ją i oprze na prawie i sprawiedliwości, odtąd aż na wieki. „ (Izajasza 9:6) Jako Zbawiciela – urodzi syna i nadasz mu imię Jezus; albowiem On zbawi lud swój od grzechów jego.” i jako Boga – „Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju.” „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było było na początku u przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało, co Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy.” ( 1: „I widziałem niebo otwarte, a oto biały koń, a Ten, który na nim siedział, nazywa się Wierny i Prawdziwy, gdyż sprawiedliwie sądzi i sprawiedliwie zaś jego jak płomień ognia, a na głowie jego liczne diademy. Imię swoje miał wypisane, lecz nie znał go nikt, tylko on przyodziany był w szatę zmoczoną we krwi, imię zaś jego brzmi: Słowo szły za nim wojska niebieskie na białych koniach, przyobleczone w czysty, biały z ust jego wychodzi ostry miecz, którym miał pobić narody, i będzie nimi rządził laską żelazną, On sam też tłoczy kadź wina zapalczywego gniewu Boga, na szacie i na biodrze swym ma wypisane imię: Król królów i Pan panów.”- odnosi się do Chrystusa. List do Kolosan 1:16-17: „…ponieważ w nim zostało stworzone wszystko, co jest na niebie i na ziemi, rzeczy widzialne i niewidzialne, czy to trony, czy panowania, czy nadziemskie władze, czy zwierzchności; wszystko przez niego i dla niego zostało też jest przed wszystkimi rzeczami i wszystko na nim jest ugruntowane,…” On jest tym prawdziwym Słowem Bożym – „Wielokrotnie i wieloma sposobami przemawiał Bóg dawnymi czasy do ojców przez proroków;ostatnio, u kresu tych dni, przemówił do nas przez Syna, którego ustanowił dziedzicem wszechrzeczy, przez którego także wszechświat stworzył.” ( przez którego przemawiał Bóg Ojciec z nieba i to On JEZUS CHRYSTUS jest jedynym prawdziwym BOGIEM i sam Ojciec to potwierdza: ” lecz do Syna: Tron twój, o Boże, na wieki wieków, Berłem sprawiedliwym berło Królestwa sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość: Dlatego namaścił cię, o Boże, Bóg twój olejkiem wesela jak żadnego z towarzyszy twoich.” ( „…ponieważ upodobał sobie Bóg, żeby w nim zamieszkała cała pełnia boskości” (Kolosan1:19). „…gdyż w nim mieszka cieleśnie cała pełnia boskości.” List do Rzymian 9:5 - „…do których należą ojcowie i z których pochodzi Chrystus według ciała; Ten jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen.” 1 lis Jana 5:20 – „Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym.” i tak jak sam Pan Jezus Chrystus potwierdza: „Pierwsze przykazanie jest to: Słuchaj, Izraelu! Pan, Bóg nasz, Pan jeden jest..” ( 12:29). Dlatego Słowo Boże powiada:„Tym, którzy wierzą w imię Jego, dal prawo stać się dziećmi Bożymi.” – ( 1:12) i ci, „którzy wierzą w imię Jego mają życie wieczne” - (1 list Jana 5:13). Ci, którzy uznali w Jezusie Chrystusie swego Pana, Boga i Zbawiciela.

jak uzdrawiać w imię jezusa